PRC Wire

16/01/2018 - 7:00
GIS 3/2018

Prawicowy rząd Austrii wprowadza własną wersję programu „500+”

Decydują się losy nowej koalicji rządowej w Niemczech

W niedzielę podczas nadzwyczajnego zjazdu SPD 600 delegatów będzie decydować, czy rozpocząć formalne rozmowy o utworzeniu nowego rządu z chadekami z CDU/CSU. Tydzień temu przywódcy trzech partii uzgodnili wstępne założenia wspólnego programu. Wśród socjaldemokratów jest jednak wielu przeciwników trzeciego rządu wielkiej koalicji pod kierownictwem kanclerz Angeli Merkel.

W opublikowanym 28-stronicowym dokumencie liderzy CDU/CSU i SPD opisali wyniki dotychczasowych rozmów. Planują oni m.in. ograniczenie imigracji i wyższe nakłady na politykę prorodzinną oraz niewielkie ulgi podatkowe. We współpracy z Francją ma nastąpić głębsza integracja w ramach UE.

Część polityków SPD uważa, że wstępny plan rządów w zbyt małym stopniu uwzględnia socjaldemokratyczny pogram. Władzom partii zależy jednak na dalszych rozmowach z chadekami.

Szczególnie zabiega o to przewodniczący SPD Martin Schulz, który od marca ub.r. jest szefem partii. Wówczas kierowane przez niego ugrupowanie osiągało w sondażach ponad 30 proc. poparcia, teraz w niektórych badaniach SPD ma mniej niż 20 proc. Brak zgody zjazdu na dalsze rozmowy z CDU/CSU może oznaczać dla Schulza utratę stanowiska przewodniczącego SPD.

Nawet jeśli delegaci zgodzą się w niedzielę na dalsze rozmowy, a negocjacje z CDU/CSU zakończą się pomyślnie, to nie jest jeszcze pewne, czy nowy rząd wielkiej koalicji w Niemczech ostatecznie powstanie. Zdecydują o tym członkowie SPD (jest ich ponad 430 tys.), którzy wezmą udział w wewnątrzpartyjnym głosowaniu w tej sprawie.

Rozwój Gospodarki 4.0 wymusi zmiany w polityce energetycznej w UE

Podczas rozmów o utworzeniu nowej koalicji rządowej w Niemczech przedstawiciele partii CDU/CSU i SPD przyznali, że niemożliwe jest już osiągnięcie celów klimatycznych, które wyznaczono na 2020 r. Wcześniej Niemcy deklarowały, że do tego czasu obniżą o 40 proc. wielkość emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z 1990 r. Ten cel wykraczał ponad ich prawne zobowiązanie w ramach UE, którym jest redukcja o 34 proc. do 2020 r. Tymczasem do tej pory Niemcom udało się zredukować emisję CO2 o około 28 proc.

W przypadku Niemiec przyczynami braku sukcesów w realizacji celów klimatycznych są m.in. dalsze wykorzystywanie węgla w produkcji energii elektrycznej oraz rezygnacja z energetyki atomowej. Ekspert GIS dr Frank Umbach zwraca uwagę, że w międzynarodowych negocjacjach w zbyt małym stopniu uwzględniano dotąd przeobrażenia związane z rozwojem Gospodarki 4.0.

„Zwiększone wykorzystanie robotów w przemyśle może spowodować ogromny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną w Europie i na całym świecie. Obecne prognozy Unii Europejskiej i Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) nie uwzględniają tych zmian, co może spowodować, że założenia polityki energetyczna UE na lata 2030-2040 staną się wkrótce nierealistyczne” – uważa Umbach.

Rosnące zapotrzebowanie na prąd związane jest m.in. z produkcją samochodów elektrycznych i autonomicznych, rozwojem technologii blockchain i bitcoin.

„Gdyby ta kryptowaluta całkowicie wyparła operacje w systemach Visa i Mastercard, zwiększyłoby to zużycie energii elektrycznej na świecie prawie o jedną trzecią” – analizuje w raporcie GIS dr Frank Umbach. https://www.gisreportsonline.com/increased-electricity-usage-could-derail-eu-energy-targets,energy,2433.html

Prawicowy rząd Austrii wprowadza własną wersję programu „500+”

Od miesiąca działa w Austrii rząd kanclerza Sebastiana Kurza, przewodniczącego prawicowej Austriackiej Partii Ludowej (öVP). Koalicję z jego partią tworzy populistyczna Wolnościowa Partia Austrii (FPö). Jednym z jej głównych celów jest ograniczenie imigracji. Szczególnie ostro mówią o tym politycy FPö, których część oskarżana jest o wypowiedzi ksenofobiczne. Równocześnie kanclerz Kurz podkreśla, że jego gabinet będzie prowadził politykę proeuropejską.

Jednak pierwszymi decyzjami rządu nie są zmiany w polityce migracyjnej, lecz plan ulg podatkowych dla rodzin, który ogłoszono pod nazwą „rodzinny bonus plus” (niem. „Familienbonus Plus”). Przewiduje on roczną ulgę podatkową w wysokości maksymalnie 1500 euro na jedno dziecko do 18. roku życia. Taką kwotę będzie mógł sobie odliczyć rodzic zarabiający 1700 euro miesięcznie. Osoby zarabiające więcej skorzystają z mniejszej części ulgi. W przypadku osób, które nie płacą podatków, wprowadzane mają zostać dodatkowe zasiłki. Nowe przepisy wejdą w życie w styczniu 2019 r.

Rząd Sebastiana Kurza przedstawia te zmiany jako największą w historii kraju reformę obniżającą podatki. Wartość ulg ma wynieść 1,5 mld euro rocznie, a skorzystać ma z niej 700 tys. rodzin. Środki na ten cel mają zostać znalezione dzięki „konsolidacji budżetu”.

Równocześnie nowy gabinet zapowiedział ograniczenie wysokości zasiłków na dzieci obywateli państw UE, które nie mieszkają w Austrii. Ma zostać ona dopasowana do kosztów utrzymania w krajach zamieszkania. Rząd w Wiedniu liczy, że w ten sposób zaoszczędzi 100 mln euro. W 2016 r. przeznaczono na ten cel 273 mln euro, z czego najwięcej na dzieci mieszkające na Węgrzech.

Kanclerz Sebastian Kurz zapewnia, że te regulacje będą „bardziej sprawiedliwe” i zgodne z europejskim prawem. Mimo to ta kwestia może być powodem konfliktu z Komisją Europejską, która już zapowiedziała zbadanie nowych przepisów pod kątem zgodności z prawem UE.

Trump zmusza UE do większej samodzielności

Jesienią 25 państw UE (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, Danii i Malty) zdecydowało o rozpoczęciu stałej współpracy strukturalnej (PESCO) w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. W jej ramach wybrano 17 projektów obronnych, przy których będą współpracować. Polska będzie uczestniczyć w przedsięwzięciach dotyczących mobilności wojskowej i interoperacyjności łączności radiowej.

Skala tej współpracy nie jest duża i nie będzie ona w stanie zastąpić NATO. Mimo to szczególnie prezydent Francji Emmanuel Macron zabiega o „operacyjną autonomię”, która byłaby podstawą „europejskiej suwerenności”. Oznacza to, że część krajów będzie starać się zacieśniać wspólne działania. Zachęcać ma do tego m.in. Europejski Fundusz Obronny, który będzie rocznie dysponował 5,5 mld euro na wspólne zakupy i projekty zbrojeniowe.

Znacznie większym wyzwaniem dla relacji transatlantyckich jest kwestia międzynarodowego handlu. Związane jest to m.in. z decyzją prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu negocjacji z UE w sprawie partnerstwa w dziedzinie handlu i inwestycji (TTIP) oraz innymi działaniami protekcjonistycznymi jego administracji.

„UE ma teraz szansę na odgrywanie wiodącej roli w kształtowaniu standardów w światowym handlu. Chodzi tu o bardziej rygorystyczne zasady i kontrole dotyczące bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz wyższe wymogi socjalne i środowiskowe dla towarów podlegających wymianie” – analizuje dr Michael Wohlgemuth w raporcie GIS o przyszłości relacji USA-UE. (treść płatna) https://www.gisreportsonline.com/2018-global-outlook-the-euro-atlantic-relationship,defense,2435,report.html

Niniejsza informacja może być bezpłatnie wykorzystana przez media (w całości lub części) pod warunkiem powołania się na jej źródło w postaci aktywnego linka do serwisu www.gisreportsonline.com

Kontakt:

Źródło:

Geopolitical Intelligence Services

Website:

https://www.gisreportsonline.com/

Kontakt:

Anna Kalinowska

Telefon:

+48 605 636 666

Email:

kalinowska@gisreportsonline.com

Pozostałe aktualności z…

Do góry

Za materiał opublikowany w serwisie PRC Wire odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego autor